W sytuacji gdy np. hotel nie przewiduje opłaty za pobyt dziecka do określonego wieku, bonem można zapłacić za usługę dla rodzica, bez obecności którego nie można by zrealizować bonu – wynika z informacji przekazanej przez biuro prasowe Ministerstwa Rozwoju.
Ministerstwo poinformowało, że Polskie Bony Turystyczne, co do zasady, są dedykowane dla dzieci do 18. roku życia, w tym dzieci niepełnosprawnych, zatem środki w ramach bonu turystycznego będzie można przeznaczyć na wydatki na dziecko do osiągnięcia limitu 500 zł.
Resort przyznaje, że może się jednak zdarzyć, iż organizator imprezy turystycznej lub podmiot świadczący usługę hotelarską, z której to imprezy lub usługi ma zamiar skorzystać rodzic, przewiduje dla dzieci do pewnego wieku zwolnienie z odpłatności.
„W opisanej sytuacji należy dopuścić zapłatę za usługę świadczoną rodzicowi, dziecka na które przysługuje bon (jako opiekunowi, bez obecności którego, dziecko i tak nie mogłoby zrealizować bonu)” – wyjaśnia MR.
Ministerstwo przypomina, że w związku z doniesieniami medialnymi o ofertach odsprzedaży Polskiego Bonu Turystycznego, Polska Organizacja Turystyczna uruchomiła specjalny adres mailowy nieprawidlowosci@bonturystyczny.gov.pl, na który można zgłaszać nieprawidłowości. Zgłoszenia, które będą dotyczyć sprzedaży bonów, POT kierować będzie do organów ścigania.
Ministerstwo zaznacza, że handel bonem turystycznym jest niezgodny z prawem. Ustawa o Polskim Bonie Turystycznym wyraźnie wskazuje, kto może wykorzystać bon: świadczenie musi być spożytkowane na dziecko, na które zostało przyznane.
„Oznacza to, że zapłata bonem na rzecz innego dziecka jest niezgodna z prawem. Z nienależytym wykonaniem mamy do czynienia na przykład wtedy, gdy usługa nie jest realizowana na rzecz dziecka, na które zostało przyznane świadczenie. Płatności bonem musi dokonać jednak osoba uprawniona” – tłumaczy MR.
Podkreślono, że zarówno sprzedawanie bonu, jak i używanie kupionego bonu jest niezgodne z prawem. Resort ostrzega, że kupujący mogą stać się ofiarami oszustwa.