Kierowcy nie będą już wykonywać „podróży służbowych”
Rozszerzono katalog przewoźników, którzy będą musieli uzyskać zezwolenie na wykonywanie zawodu przewoźnika drogowego. Zezwolenie takie będzie wydawane tylko dla przewoźników z dobrą reputacją podatkową, czyli takich, którzy nie popełniają umyślnie przestępstw podatkowych. Zmienią się też przepisy o czasie pracy kierowców, w tym uchylone zostaną przepisy o podróży służbowej kierowców i należnościach z tego tytułu.
Nowelizacja przewiduje wprowadzenie dodatkowego warunku udzielania zezwolenia na wykonywanie zawodu przewoźnika drogowego. Zezwolenie to będzie wydawane tylko przedsiębiorcom o tzw. „dobrej reputacji”. Przedsiębiorca nie będzie spełniał warunku dobrej reputacji, a tym samym nie uzyska zezwolenia na wykonywanie zawodu przewoźnika drogowego za przestępstwa umyślne w zakresie uchylania się od opodatkowania, posługuje się imieniem i nazwiskiem, nazwą lub firmą innego podmiotu czy też w przypadku gdy nie wystawia faktury lub rachunku, wystawia je w sposób wadliwy albo odmawia ich wydania.
Kierowcy nie będą już wykonywać „podróży służbowych”
Projektowana nowelizacja ma zmienić przepisy dotyczące czasu pracy kierowców. Zmierza tym samym do wykonania wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 24 listopada 2016 r. (K11/15), w którym TK orzekł o niezgodności z Konstytucją art. 21a ustawy o czasie pracy kierowców.
Projekt zakłada odejście od podróży służbowej kierowców w transporcie. Zmianę tę proponuje się wprowadzić poprzez uchylenie w ustawie z dnia 16 kwietnia 2004 r. o czasie pracy kierowców:
- art. 2 pkt 7 zawierającego definicję podróży służbowej,
- art. 21a określającego należności przysługujące kierowcy będącemu w podróży służbowej.
Projektodawca uznał takie rozwiązanie za zgodne z Uchwałą Składu Siedmiu Sędziów Sądu Najwyższego z 19 listopada 2008 r. (II PZP 11/08). Zdaniem Sądu Najwyższego art. 775 § 1 kodeksu pracy wskazuje na incydentalny w stosunku do pracy umówionej i wykonywanej zwykle w ramach stosunku pracy, tymczasowy i krótkotrwały charakter podróży służbowej. Nieustanne przebywanie w podróży jest sprzeczne z istotą instytucji podróży służbowej. Podróż nie stanowi u kierowców zjawiska wyjątkowego, lecz jest normalnym wykonywaniem obowiązków pracowniczych. Dalej SN uzasadniał:
„To, że do kierowcy transportu międzynarodowego nie znajduje zastosowania art. 775 § 1 k.p. nie oznacza, że kierowca taki – z uwagi na rodzaj świadczonej przez siebie pracy i jej uciążliwy także życiowo charakter nie powinien być godziwie wynagradzany. Wynagrodzenie to i jego składniki może wynikać z wewnętrznych źródeł prawa pracy lub z umowy. W kontekście prowadzonych rozważań trzeba podkreślić, że wynagrodzenie godziwe, jako zasada prawa pracy, wymaga nie tylko wynagrodzenia pozwalającego „na spanie i jedzenie pracownika, ale wynagradzania pozwalającego pracownikowi żyć godnie, wypoczywać, rozwijać się kulturalnie.” Dalej Sąd Najwyższy stwierdza, że „Od diet nie są uiszczane składki na ubezpieczenie społeczne i nie są odprowadzane podatki. Trzeba także widzieć, że pracownicy mobilni mogą zostać „pokrzywdzeni” przez wykładnię, iż za każdy dzień w trasie należy im się rekompensata (diety) niewliczana do podstawy wymiaru składek na obowiązkowe ubezpieczenie społeczne i tym samym nie objęta świadczeniami ZUS na wypadek nadejścia zdarzenia losowego.”
W sytuacji stałego przebywania w podróży służbowej, gdy około 75% wynagrodzenia kierowcy stanowią diety i ryczałty kierowcy ci nie otrzymują należnego wynagrodzenia lecz zwrot kosztów utrzymania.