Z zapowiedzi resortu pracy wynika, że w 2023 r. pracownicy i pracodawcy mogą spodziewać się dwukrotnej waloryzacji minimalnego wynagrodzenia za pracę od 1 stycznia i od 1 lipca. Ma to związek z rosnącym wskaźnikiem inflacji.
Wysokość minimalnego wynagrodzenia za pracę jest corocznie przedmiotem negocjacji w ramach Rady Dialogu Społecznego. Zgodnie z ustawą o minimalnym wynagrodzeniu za pracę, Rada Ministrów, w terminie do 15 czerwca każdego roku, musi przedstawić Radzie Dialogu Społecznego m.in. propozycję wysokości minimalnego wynagrodzenia oraz propozycję wysokości minimalnej stawki godzinowej w roku następnym.
W terminie 30 dni od dnia otrzymania propozycji i informacji Rada Dialogu Społecznego uzgadnia wysokość minimalnego wynagrodzenia oraz ustala wysokość minimalnej stawki godzinowej. Rada Ministrów zobowiązana jest do ustalenia na rok następny wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokości minimalnej stawki godzinowej dla określonych umów cywilnoprawnych i opublikowania go do 15 września każdego roku.
W przypadku, gdy prognozowany na rok następny wskaźnik cen wynosi co najmniej 105% – ustalane są dwa terminy zmiany wysokości minimalnego wynagrodzenia oraz wysokości minimalnej stawki godzinowej, tj. od 1 stycznia i 1 lipca.
Oznacza to, że jeśli wskaźnik inflacji wynosi więcej niż 5%, podwyższanie płacy minimalnej odbywa się w ciągu roku dwukrotnie.
Jak prognozują ekonomiści Banku Gospodarstwa Krajowego, szczyt inflacyjny osiągnie punkt kulminacyjny w miesiącach letnich. Wtedy to możemy spodziewać się inflacji w wysokości 13-14%. Głównym czynnikiem takiego stanu są rosnące ceny żywności, choć nie bez znaczenia jest sytuacja geopolityczna i kolejne embarga nakładane na Rosję.
Eksperci szacują, że minimalne wynagrodzenie w 2023 r. będzie wynosić co najmniej 3416,30 zł, czyli będzie wyższe o 406,30 zł od obecnego (minimalne wynagrodzenie w 2022 r. wynosi 3010 zł)